Forum Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7 w Łodzi.

Coraz  częściej słyszymy, nota bene już nie tylko od rodziców ale samych uczniów o coraz większym problemie palenia w szkole.
Z pozoru trywialny, w rzeczywistości zatacza coraz szersze kręgi.
A sprawa jest jasna i nie pozostawia miejsca na dyskusję.
W szkole jak w szpitalu i wielu miejscach publicznych obowiązuje całkowity zakaz palenia!!! Również pracowników szkoły, a więc i nauczycieli.
Intuicyjna zasada autentyczności, instynktowne wyczucie hipokryzji, poczucie sprawiedliwości młodych ludzi, ustawia ich zawsze w opozycji do mistrzów narzucających a samemu nie przestrzegających własnych reguł. Moralizowanie i werbalizacja stają się puste gdy czyny, zachowanie mówią co innego. Ryba psuje się od głowy, przykład idzie z domu, szkoły.
Wniosek jest prosty- najczęściej to my dorośli ponosimy winę, przynajmniej częściową. A z pewnością winni będziemy zaniedbania gdy nic z tym nie zrobimy, nie zadbamy o zdrowie, dobrostan naszych dzieci.
W szkole dochodzi do paradoksalnych sytuacji gdy uczeń nie może skorzystać z toalety na przerwie (ta zajęta jest, zapchana i zakopcona przez palaczy), ani na lekcji (te są na ten czas zamykane).
Z uwagi na zamykających się w kabinach palaczy, te nie mogą być wyposażane w zamki, odbierając (co szczególnie zgłaszają dziewczynki) uczniom elementarne poczucie intymności.
Nie wszystkie dzieci przyznają się rodzicom do tego co mówią w badaniach projektu Szkoła bez przemocy- że doświadczają mniejszej lub większej przemocy psychicznej, presji gdy są namawiane, zmuszane do palenia.
Jak już wspomniałem nie ma tu miejsca na dyskusję, nie ma też sensu mnożenie przykładów. Uczniowie i rodzice sygnalizują problem. Szkoła ma coroczny obowiązek przedstawiać do zaopiniowania Radzie Rodziców Program Wychowawczy i Program Profilaktyczny.  Musi się więc w  nim znaleźć jasny zapis problemu, program naprawczy.
Podczas spotkania dyrekcji, uczniów i rodziców zastanawialiśmy się wspólnie nad konsekwencjami dla niesfornych palaczy recydywistów. Niektóre z nich były naprawdę przykre.
Zgodziliśmy się, że uczeń, który naraża innych uczniów na negatywne skutki, następstwa własnego zachowania powinien w praktyce, na własnej skórze odczuć znaczenie pojęcia -  sprawiedliwość naprawcza.



http://www.psselodz.pl/page/20,profilaktyka.html